
W czasach wszechobecnego konsumpcjonizmu ascetyczne podejście do życia może być traktowane jak dziwaczna fanaberia. No bo właściwie po co? Po co rezygnować z zakupów kolejnej rzeczy, ubrania, samochodu, telefonu, skoro nas na to nareszcie stać? A nawet jeśli nie, to przecież dany produkt nie musi być najdroższy, ale za to choć trochę ładniejszy, nowocześniejszy... Niezwykle łatwo jest stracić kontrolę w tym współczesnym wyścigu o rzeczy, które same w sobie przecież szczęścia nie dają.
Nie trzeba być jednak uzależnionym od zakupów, żeby być w posiadaniu rzeczy zupełnie niepotrzebnych, scho...
Czytaj więcej